Gdy słowo „nawrócenie” pojawia się w kontekście jazdy samochodem, oznacza zmianę kierunku jazdy na przeciwny. Możemy nawracać samochodem czy motocyklem. Nawrócenie pociągu czy tramwaju jest bardziej skomplikowane: trzeba wykonać większą pętlę i zawrócić w taki sposób, żeby czoło pociągu nadal znajdowało się na początku składu. Na początku Wielkiego Postu mówimy o duchowym nawróceniu, czyli o wycofaniu się z drogi, która nie prowadzi do celu. Czas Wielkiego Postu jest dla nas wyśmienitą okazją do przećwiczenia i wykonywania życiowych nawrotek. W nasz życiowy nawigator GPS należy wpisać poprawnie docelowy adres: wieczna szczęśliwość w Domu Ojca. Umierający na krzyżu Jezus, Bóg-Człowiek, jest widzialnym i najbardziej pewnym znakiem, który wskazuje drogę do wybawienia i pełni życia. Do wykonania nawrotki potrzebna jest dodatkowa przestrzeń (kiedy na drodze jest zbyt ciasno, nawrócić się nie da). Bóg daje nam czas i przestrzeń, abyśmy świadomie, dobrowolnie i skutecznie dokonali życiowego wyboru. W dzisiejszej Ewangelii Jezus poleca nam trzy narzędzia, które mogą nam posłużyć pomocą w wykonaniu życiowego nawrócenia: modlitwę, post i jałmużnę.