Jest w nas wiele niedowiarstwa, u źródeł którego jest brak ufności w człowieka. Zachwiane zaufanie jest bardzo trudno odbudować. Niedowierzanie Tomasza nie rodzi się z braku ufności – on przeciera oczy ze zdumienia. Wiele wydarzeń wymyka się naszemu rozumowi. Uczniowie czekali biernie na cud – widzieli i wiedzieli, że ich Mistrz umarł. Zawalił się cały ich plan, czuli się bezradni. Tomasz nie znosi stanu bierności. Jest jedynym, który wychodzi z wieczernika. Niedowiarstwo i niedowierzanie nie są tym samym. Niedowiarek ma zawsze jakieś „ale”. Tomasz zaś poszukuje znaków, argumentów. Poszukiwania wydobywają z człowieka ukryte pokłady energii, siły, dobra. Ileż pytań rodzi się codziennie w naszych sercach? Szukajmy odpowiedzi w postawie otwartości. Rzeczywistość i tak nas zaskakuje. Niech niewierny Tomasz będzie patronem naszego poszukiwania.