Można powiedzieć, że przez grzech pierworodny siedmiodniowy cykl życia ustanowiony w dziele stworzenia został oderwany od swojego źródła: czas otwarty na wieczność stał się więzieniem doczesności. Neopogański świat przyjął naszą radość z powodu przemijania czasu, zapominając, z czego należy się cieszyć. Czas mierzony łaską. Credo nawróconego ateisty: "Bóg do was należy, oddał się wam, jest wasz, i jeśli powiem, że was kocha, to jeszcze za mało: we wszystkim całkowity, wybiera was! Wiara uczy nas tych rzeczy, a my ich nie widzimy; ale dusza kontemplacyjna to nie jest dusza, która widzi, tylko dusza, która jest widziana i wie o tym, i skupiona, w uwadze i ciszy, czeka na miłość, starając się rzucać coraz mniej cienia na ziemię" (Andre Frossard).