W naszym codziennym słowniku, po wykonaniu pierwszego, trudnego zadania, mówimy, że przeszliśmy „chrzest bojowy”. Chrzest bojowy i chrzest w Kościele jest przeżywany na początku drogi dalszych zmagań. Nazwa „chrześcijanin” posiada w sobie dwa odniesienia do dwóch podobnie zaczynających się słów: chrzest i Chrystus. Mówimy, że chrześcijanin to człowiek ochrzczony albo człowiek, który jest uczniem Chrystusa. Słowa chrzest, chrześcijanin i Chrystus są wpisane w naszym „dowodzie osobistym”, w naszym duchowym paszporcie, z którego możemy wyczytać, kim naprawdę jesteśmy. Greckie, biblijne słowo baptismos, przetłumaczone dosłownie na język polski, oznacza „zanurzenie”. To zanurzenie jest odkryciem nowych wymiarów ludzkiego życia. Chrzest, zanurzenie w potoku wody, jest „obmyciem weselnym, które poprzedza ucztę weselną – Eucharystię” (KKK, 1617). Niech dzisiejsza Uczta Eucharystyczna stanie się dla każdego z nas świętą i ożywiającą przestrzenią, do której weszliśmy przez bramę chrztu.