Nosimy w sobie obraz Boga jako miłosiernego Ojca i często wyrzucamy z naszych myśli i rozważań obraz Boga, który jest Sędzią. Tak bardzo pokochaliśmy Pana Jezusa w przymiocie Jego miłosierdzia, że zapomnieliśmy o tym, że Bóg również jest gwarantem sprawiedliwości, która domaga się, aby dobro zostało nagrodzone, a zło ukarane. Dzisiejsza liturgia słowa ukazuje nam obraz Boga Sędziego. Księga Mądrości ukazuje Pana, który w sądzeniu jest dobry i sprawiedliwy. Jego potęga i moc sprawia, że jest łagodny dla człowieka – z natury słabego. Dobroć Boga ujawnia się w Jego cierpliwości wobec grzeszących. Pan cierpliwie czeka na nawrócenie człowieka. Obraz Boga Siewcy wykorzystany przez Jezusa ukazuje, że na jednym polu rośnie i dobre ziarno, i chwast. Pan pozwala rosnąć dobrym obok złych, dając każdemu odpowiednie warunki wzrostu. One sprawiają, że plon jest obfity. Bóg sieje dobre ziarno w sercu każdego człowieka i gdy człowiek otworzy swoje serce na dar łaski, ziarno może na podobieństwo gorczycy stać się potężnym drzewem. Każdy ludzki czyn pociąga za sobą konsekwencje. Dobre czyny rodzą dobro, złe czyny rodzą grzech. Konsekwencją dobrego życia jest niebo, konsekwencją życia w grzechu jest piekło.