Inność jest bogactwem, ale jednocześnie wyzwaniem. Zasada braterskiego upomnienia jako wyraz odpowiedzialności za innych ludzi.
Inność jest bogactwem, ale jednocześnie wyzwaniem. Zasada braterskiego upomnienia jako wyraz odpowiedzialności za innych ludzi.
W dzisiejszej liturgii wspominamy św. Wawrzyńca. Żył w III wieku. Z pochodzenia był Hiszpanem. Św. Wawrzyńca chciano zmusić do przekazania majątku na rzecz władz cesarstwa, ale ten rozdał wszystkie pieniądze ubogim. Święty nie załamał się podczas męczeństwa, nie wyparł się wiary i odniósł wspaniałe zwycięstwo, oddając życie za Chrystusa. Ciało męczennika pochował św. Justyn. Na jego grobie cesarz Konstantyn Wielki wystawił bazylikę. Św. Wawrzyniec jest czczony jako patron ubogich, piekarzy, kucharzy i bibliotekarzy. Uważano, że chroni od pożarów, a także pomaga w chorobach reumatycznych i poparzeniach. Jak mówi legenda, co piątek miał schodzić do czyśćca, aby wybawić chociaż jedną duszę.
Przyjście Oblubieńca zaskakuje panny. To On dyktuje czas i miejsce, nie my. Oblubieniec wcześniej puka i czeka: „Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną” (Ap 3, 20). Mądrość powinna polegać w tym momencie na tym by wyostrzyć słuchu i nie zwlekać z odpowiedzią, aż będzie w końcu będzie już za późno. Zadajmy sobie pytania: do jakiej kategorii panien mogę się zaliczyć? Na czym polega moja mądrość a na czym głupota? Jak często zaglądam w głąb swojej duszy i swojego serca? Panny nieroztropne, podobnie jak mądre, zasypiają, ale brakuje im dalekowzroczności, mądrości, a także zwrócenia uwagi na cel. Dlatego żyją jakby w letargu i nie są świadome swojej decyzji.
Różnego rodzaju gadżety reklamowe. Służą one nie tylko reklamie idei czy firmy, ale także utożsamieniu się z nimi. Już w Starym Testamencie jest mowa o tym, żeby bardzo mocno pokazywać na zewnątrz swoją wiarę w Boga. Mojżesz nakazuje, aby wszyscy Izraelici mieli to prawo wypisane głęboko w swoich sercach. Po co tak to wszystko pokazywać, szczególnie, że teraz to takie niepopularne i naraża nas na sprzeciw i pogardę świata? Najlepszą reklamą i promocją Boga w świecie jesteś Ty!
Dziś w liturgii przypada wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Śnieżnej. Ten tytuł dotyczy rocznicy poświęcenia bazyliki Najświętszej Maryi Panny „Większej” w Rzymie. Jest to pierwszy i największy kościół rzymski poświęcony Maryi. Według tradycji, w 352 r. Maryja ukazała się papieżowi Liberiuszowi i rzymskiemu patrycjuszowi Janowi, nakazując im budowę kościoła w miejscu, które im wskaże. Sam obraz Matki Bożej pochodzi z XII w. Dziecię Jezus trzyma księgę Ewangelii. Maryja trzyma Dziecię na lewym ręku i obejmuje Je prawą. Ma pierścień na ręku a na szyi bogaty naszyjnik z dużym, kosztownym krzyżem. Matka Boska Śnieżna broni od ognia, zarazy i innych kataklizmów. Jest opiekunką chorych; polecają się Jej zwłaszcza osoby cierpiące na schorzenia oczu; jest orędowniczką bezpłodnych niewiast i rodziców pragnących potomstwa; patronką podróżnych, turystów i sportowców.
Brak wiary i wielka wiara. Wielkim szczęściem jest dar wiary. Wiara musi być silna i pokonać wszelkie próby.
Głównym wątkiem, jaki przewija się dziś przez Ewangelię jest spór o tradycję. Do Jezusa przychodzą faryzeusze i uczeni w Piśmie i pytają o nieprzestrzeganie przez uczniów Jezusa rytualnej czystości. Faryzeusze przestrzegali bezwzględnie nakazu mycia rąk. Był to rytuał czystości, który nie nawiązywał do Starego Testamentu, ale do wpływów greckich. Obmycie rąk miało na celu usunięcie częściowej nieczystości rytualnej nabytej np. na targu. Jezus wyjaśnia, że źródłem prawdziwej nieczystości jest nie to, co wchodzi do ust, ale co z nich wychodzi. To czyni człowieka nieczystym. Jezus nie zabraniał myć ręce i usta, lecz pragnął, by myć je tak, jak należy, nie tylko wodą, lecz obok wody – cnotami. Uczniowie Jezusa muszą dokonać wyboru, czy idą za Jezusem, który jest najlepszym interpretatorem Prawa Bożego, czy za tradycjami reprezentowanymi przez przybyszów z Jerozolimy.
Jezus zaprasza nas na miejsce pustynne. Cisza zmusza nas do wsłuchania się w głos własnego sumienia. To sprawia, że staje się możliwe usłyszenie głosu Boga. Żeby doświadczyć spotkania z Jezusem, trzeba zostawić wszystko i pójść za Chrystusem. Chrystus sprawia cud nakarmienia tłumów, który zgromadzonym daje nadzieję na powrót królestwa Izraela.