Po wielkoczwartkowej Mszy św. Wieczerzy Pańskiej miejsce święte, Tabernakulum, zostaje puste. W milczeniu i bez dekoracji stajemy przed tym, co jest istotą naszej wiary: pochylamy głowy przed kochającym Sercem Boga-Człowieka. Potrzebujemy ciszy, która nie jest ciszą bezsensownej pustki, ale pozwala nam usłyszeć wołanie Jezusa: "Wykonało się!" (J 19,30); "Ojcze, w ręce Twoje powierzam ducha mojego" (Łk 23,46). Nawet w chwilach największego opuszczenia i cierpienia w ustach Jezusa pojawia się słowo: Ojcze. Wierzymy, że idąc za Jezusem, wejdziemy do domu Ojca. Cisza prowadzi nas przed Oblicze Ukrzyżowanego Chrystusa, w którym widzimy tysiące ofiar ludzkiej niesprawiedliwości, krzywdy i przemocy. Ukrzyżowanie człowieczeństwa nie zakończyło się w chwili śmierci Chrystusa. Istotna zmiana zawiera się w Jezusowej obietnicy, kiedy zwracając się do stojącego pod krzyżem Jana, powiedział: "Oto Matka twoja" (J 19,27).