Opoka Kościoła na pierwszy rzut oka wydaje się być krucha, bo na człowieku postawiona. Słabość poddana Bożej mocy staje się niepokonana. Bóg buduje na prawdzie, a tej panicznie boi się szatan. Opierając się na Bogu, nie zbłądzę. Opierając się na czymś/kimś co poza Bogiem, daleko nie zajdziemy, chyba że do przepaści. Ze strony Pana przymierze z człowiekiem jest nieodwołalne. Tylko Bogu mogę zaufać! Zaufanie związane jest z wiernością. Gdy brakuje ufności, to więzi przeradzają się w węzły. Wierzący nie jest niewolnikiem. Kościół zbudował Jezus Chrystus na ludziach i z ludzi – na piasku i z piasku! A przecież dzięki Bożej mocy Kościół jest silny i bramy piekielne go nie przemogą. Ponosimy współodpowiedzialność za to, co się dzieje we wspólnocie Kościoła! Jeśli mą opoką jest Jezus Chrystus, to przyczyniam się do budowania Kościoła. Wierność, ufność to także posłuszeństwo Bogu w Jego Kościele.