Słowo wypowiedziane ulatuje, znika bez śladu. Nawet płatki śniegu żyją dłużej. W świecie pełnym mediów jesteśmy zalewani potokami słów. Inflacja słów sprawia, że nasza dusza nie może znaleźć spokoju. Dzisiejsze czytania biblijne chcą w nas przywrócić wiarę z moc słowa. W pierwszym czytaniu jest mowa o sile wypowiadanego błogosławieństwa. Drugie czytanie uczy nas słów modlitwy. Przemawia do nas Boży Duch i podpowiada, jakim imieniem możemy się zwracać do Boga. Ewangelia opowiada o sile opowieści. Pasterze przyszli do betlejemskiej stajenki i "opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. Maryja zaś zapisywała wszystkie te słowa w swoim sercu". Nasze serce jest wrażliwym dyktafonem. Istnieją takie słowa, które są w stanie zmienić bieg ludzkiego życia.