Uczniowie potrzebowali czasu i świadectw, by uwierzyć w prawdziwość Zmartwychwstania. Kluczem do rozumienia tajemnicy Zmartwychwstania jest poznanie i autentyczne przyjęcie słowa Bożego. Jedynie ono może otworzyć człowieka na prawdę.
Uczniowie potrzebowali czasu i świadectw, by uwierzyć w prawdziwość Zmartwychwstania. Kluczem do rozumienia tajemnicy Zmartwychwstania jest poznanie i autentyczne przyjęcie słowa Bożego. Jedynie ono może otworzyć człowieka na prawdę.
Uczniowie uciekają z Jerozolimy. Kierują się w kierunku Emaus. W ich sercach jest dużo niepokoju. To, że rozmawiali i rozprawiali ze sobą można przetłumaczyć, że „kłócili się ze sobą i to zażarcie”. Nie było między nimi jedności. Jezus pragnie, abyśmy w naszym życiu się uspokoili. Abyśmy zastanowili się nad tym, co mówimy, a także w jaki sposób. Pomyślmy jaki jest poziom naszych rozmów. Logika Boża jest inna. Nasze przewidywania nie zawsze współgrają z Bożym prowadzeniem. Skupienie się na „moich” planach nie pozwala dojrzeć Jego prowadzenia. Mówienie na chwałę Boga i ku pożytkowi ludzi nie może zostać odwrócone. Ten fragment uczy nas, że ważne jest przemienione ludzie serce i uporządkowanie ludzkich uczuć. Należy zaprosić Jezusa do swojego życia i wsłuchać się w Jego słowo. Nie od razu poznajemy i rozumiemy.
Dzieleni e się wiarą to chyba jedna z najtrudniejszych rzeczywistości w życiu chrześcijanina. Mamy w sobie lęki, że od razu ktoś nas zaklasyfikuje do kategorii „moherowy beret”, że będziemy wyśmiani, wyłączeni poza margines społeczny. Apostołowie po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa chowali się w Wieczerniku z obawy przed Żydami. Potrzeba im było mocy Ducha Świętego, aby wyszli z zamknięcia i opowiedzieli ich „wrogom, przeciwnikom” o swoim doświadczeniu Boga. Może brakuje nam łaski Ducha Świętego? Może my mamy bardzo słabą relację z Bogiem i dlatego nie mamy czym się dzielić?
Człowiek boi się utraty bezpieczeństwa. Bóg pragnie, by człowiek się Go nie wstydził. Prorok Izajasz dowodzi, że odwaga i ufność mogą pokonać lęk. Człowiek ma wybór i sam decyduje, czy pozwoli, by lęk nim zawładnął.
W chwilach uniesień, tak jak św. Piotr mówimy: „Życie moje oddam za Ciebie”. Tymczasem Jezus mówi: „Kogut nie zapieje, aż ty trzy razy się mnie wyprzesz”. Stawiamy się w roli uczniów Chrystusa. Do kogo mi bliżej? Do Judasza, Piotra czy Jana?
Judaszowy komentarz wobec sytuacji, w której Maria naciera stopy Jezusa drogocennym olejkiem. Miłość Marii do Chrystusa jest bezcenna. Judasza skupia się na wymiarze materialnym. Dziś można spotkać współczesnych Judaszów i współczesne Marie.
Intryga faryzeuszów i arcykapłanów przeciw Jezusowi. Jezus przeszkadzał im w głoszeniu własnej, jedynie słusznej, ideologii. Inna wersja oskarżenia przed Sanhedrynem, inna przed Piłatem. Często wchodzimy w jakieś dziwne układy po to, aby nie wdawać się w spory. Potrzeba nam dziś autentyczności i prawdy. W życiu trzeba iść jak Jezus – na Golgotę.
Prorok Jeremiasz działał w bardzo trudnym czasie, gdy ludzie odwrócili się od Bożego prawa, co skutkowało zerwaniem przymierza z Bogiem. Prorok Jeremiasz modli się prosząc Pana Boga o ochronę, ale również prosi, aby mógł na własne oczy przekonać się, że głoszone przez niego proroctwo ziściło się. Chrystus uzdrawiał chorych, przywracał wzrok niewidomym, wskrzeszał umarłych.