Św. Łukasz przedstawia nam dwóch ludzi, którzy przybyli do świątyni, żeby się modlić: faryzeusza i celnika. Faryzeusz, który wszedł do świątyni, nie żywił pokory ani miłości. Celnik kieruje do Boga modlitwę pokorną i ufną w Boże miłosierdzie.
Św. Łukasz przedstawia nam dwóch ludzi, którzy przybyli do świątyni, żeby się modlić: faryzeusza i celnika. Faryzeusz, który wszedł do świątyni, nie żywił pokory ani miłości. Celnik kieruje do Boga modlitwę pokorną i ufną w Boże miłosierdzie.
Miłość do Boga i do bliźniego oraz właściwy stosunek do wszelkiego stworzenia muszą się uzupełniać. Człowiek nawrócony podejmuje wciąż na nowo realizację przykazania miłości Boga i bliźniego. Czy jestem niedaleko od królestwa Bożego, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu?
Naród Wybrany w swoim postępowaniu odwrócił się od Pana Boga. Pouczenia proroka Jeremiasza adresowane są także do nas, katolików. Bóg i dziś próbuje dotrzeć do nas poprzez swoje słowo. My często jesteśmy już tak oporni na słowo Boże, że Bóg nie może do nas dotrzeć. Poddajmy się słowu Bożemu, aby Bóg mógł dotrzeć do naszego serca i kształtował je swoją miłością.
Faryzeusze i uczeni w Piśmie wielokrotnie oskarżali Jezusa o łamanie Prawa Mojżeszowego. Jezus jest wypełnieniem Prawa i spełnieniem zapowiedzi proroków. On w sposób doskonały przestrzegał przykazań, a realizację przepisów Prawa wypełnił miłością.
Na półmetku Wielkiego Postu Kościół ukazuje nam prawdę o przebaczeniu na dwóch płaszczyznach: przebaczenia ze strony Boga oraz mojego przebaczenia względem drugiego człowieka. Bóg, niczym król z przypowieści, przebacza nasze winy. Czyni to zawsze, gdy Go o to prosimy. Błaganie o miłosierdzie wznosił również Azariasz. Pokory zabrakło słudze z dzisiejszej przypowieści. Król darował mu ogromną sumę, dziesięciu tysięcy talentów. Ale sługa nie potrafił przebaczyć swoim dłużnikom. Skoro tak wiele zawdzięczamy Bogu, to sami winniśmy być miłosierni za każdym razem, gdy ktoś nas o to prosi.
Pierwsze wystąpienie Chrystusa w synagodze. Wiara była podstawą do czynienia cudów. Prośba o wiarę w naszym życiu.
Świadomość tego, czyim jestem dzieckiem, kształtuje człowieka. Nie jesteśmy bezimienni, nie jesteśmy anonimowi, jesteśmy zakorzenieni w konkretnym miejscu i czasie. Dziś Ewangelia przytacza nam historię ojca i dwóch synów. Pierwszy syn odszedł od ojca, zabierając część spadku, która mu się należała. Drugi syn został przy ojcu, ale tak naprawdę nigdy nie był blisko niego. Tylko przy Ojcu chrześcijanin odkrywa w spełni swoją tożsamość.
Świat został stworzony przez Boga dla człowieka. Człowiek jest dzierżawcą w Bożej winnicy. Szatan działa, aby człowieka odciągnąć od Boga. Chrystus uświadamia nam nieuniknioność końca życia. Obietnice związane z pierwszym piątkiem miesiąca. Brak wdzięczności wobec Boga jest wielką ludzką winą.