Cichy patron adwentu – św. Józef. Oblubieniec poddany próbie wiary. Zaufanie i posłuszeństwo Józefa.
Cichy patron adwentu – św. Józef. Oblubieniec poddany próbie wiary. Zaufanie i posłuszeństwo Józefa.
W genealogii Jezusa słowo ojciec pojawia się 39 razy, ukazując w ten sposób liczne pokolenia oczekujące na Zbawiciela. Pośród męskich imion w tekście spotykamy cztery kobiety, poganki. To świadczy o powszechnym charakterze zbawienia, którego dokonał Jezus. Bóg zapowiada zbawienie człowieka przez Chrystusa jeszcze w Raju, ale rozpoczyna się ono w powołaniu i czynach Abrahama.
Elity żydowskie nie chcą uznać św. Jana Chrzciciela za Eliasza, a w Jezusie z Nazaretu nie chcą dostrzec zapowiadanego od wieków na kartach Pisma Świętego Mesjasza Pańskiego. Aby znaleźć odpowiedzi na różne pytania, które towarzyszą człowiekowi przez całe życie, potrzebna jest pokora i otwarcie na światło, jakiego Bóg udziela.
Syn Człowieczy przyjdzie w chwili, której się nie domyślamy. W adwencie mamy czuwać, aby nie ulec pokusie, która prowadzi do zwątpienia i do śmierci. Czuwanie pozwala rozpoznać znaki obecności Chrystusa pośród nas. Jan Chrzciciel przez swoje nauczanie i chrzest w Jordanie przygotowywał ludzkie serca na przyjęcie Jezusa. Każda epoka ma swojego Eliasza.
Przykład rozkapryszonych dzieci – odrzucenie łaski czasu. Pomnażanie talentów – współpraca z łaską. Męczennik stanu wojennego – bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Odczytywanie znaków czasu – zwycięstwo nad pokusą narzekania.
W liturgii adwentowej będzie nam towarzyszył św. Jan Chrzciciel. Odważnie i stanowczo naśladujmy proroka przełomu obu Testamentów. Wielkość chrześcijańska polega na życiu zgodnym z przykazaniami Bożymi.
Trenerzy często mówią, że aby w sporcie osiągnąć sukces, potrzebne są dwie rzeczy: talent i praca. Aby osiągnąć sukces w życiu duchowym, potrzeba działania łaski Bożej i własnej ciężkiej pracy. Bóg hojnie udziela nam swojej łaski, nie szczędzi jej, błogosławi, abyśmy byli szczęśliwi. Bóg potrzebuje jednak i mojej odpowiedzi, mojej dyspozycji, ponieważ On bardzo szanuje naszą wolność. Każdy z nas jest jakby„katalizatorem” Bożej łaski. Jeśli zaufasz Bogu, to On nigdy Cię nie zostawi, nie opuści Cię, umocni Cię i podtrzyma, kiedy będziesz tego potrzebować.
Nasze obrazy i wyobrażenia Jezusa Chrystusa są najczęściej związane z krzyżem. W pierwszych wiekach malowano Chrystusa nie na krzyżu, ale jako pasterza, który na swych ramionach niesie owieczkę. Niewymowna męczarnia konania na krzyżu wywołuje inne emocje niż idylliczny obraz pasterza, ale dopełnia ona obraz miłości Boga do człowieka. Dla Boga nie ma żadnej granicy i żadna cena nie jest zbyt wysoka w poszukiwaniu człowieka.