Człowiek słaby i potrzebujący nie jest ciężarem, lecz bratem, któremu służę. Cywilizacja śmierci wprowadza fałszywe spojrzenie na człowieka cierpiącego i bezbronnego. Nie ma miłości bez ofiary, nie ma służby bez trudu.
Człowiek słaby i potrzebujący nie jest ciężarem, lecz bratem, któremu służę. Cywilizacja śmierci wprowadza fałszywe spojrzenie na człowieka cierpiącego i bezbronnego. Nie ma miłości bez ofiary, nie ma służby bez trudu.
Obchodząc miasta i wioski, Jezus głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. Zachwycają nas nie tylko cuda Jezusa, ale sam fakt, że dobroć Jezusa była tak naturalna, niewymuszona. Taką samą postawą odznaczał się św. Ambroży, dzisiejszy patron. Uważał, że każdy człowiek – nieważne czy prostak, czy cesarz – ma taki sam obowiązek wobec przykazań Bożych. Bóg nie wymaga od nas nadzwyczajnych poświęceń, ale chce, abyśmy dzielili się dobrem w prostych sytuacjach.
Spotkanie ze św. Mikołajem biskupem jest darem – przede wszystkim dla dzieci. Jednakże i dorośli cieszą się, gdy otrzymają drobny dar. O ileż bardziej winniśmy cieszyć się darem czystego serca, który otrzymujemy w sakramencie pokuty i pojednania. Nie można tego daru zatrzymywać tylko dla siebie. Trzeba się nim dzielić. Obdarowani wzrokiem niewidomi roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy (Mt 9,31). Pierwszy piątek jest dniem, w którym jednamy się z Bogiem i bliźnimi; otrzymujemy dar czystego serca. Dzisiaj przypada liturgiczne wspomnienie św. biskupa Mikołaja; tradycja pozwala obdarzać się prezentami – przede wszystkim dajemy je dzieciom. Pod egidą św. Mikołaja można przekazać wiele cennych uwag dotyczących relacji do Boga i bliźniego, modlitwy, poprawy zachowania. Pojednanie z Bogiem jest niczym innym, jak ponownym odzianiem się w białą szatę łaski. To jest dar czystego serca. Sztuką jest umiejętne życie na co dzień, aby jak najdłużej zachować stan łaski.
Jako chrześcijanie jesteśmy powołani, aby wejść do królestwa Bożego. Każdy człowiek zmierza do zrealizowania tego celu. Dom trzeba budować na skale. Skała w symbolice biblijnej oznacza Boga i Jego słowo, które człowiek powinien przyjąć i według niego kształtować własne życie. Warunkiem wejścia do królestwa Bożego jest wypełnianie woli Bożej. Możemy rozpoznawać wolę Bożą podczas modlitwy, uczestnicząc w Eucharystii i korzystając z sakramentu pokuty i pojednania.
Chrystus przychodzi nad Jezioro Galilejskie. Ludzie przynoszą do Niego chorych. Adwent przenosi nas w wymiar duchowy – naszych ułomności. Ułomności człowieka to ogromny ciężar, a przyniesienie ich do Chrystusa wymaga wielkiego wysiłku. Św. Barbara jest patronką dobrej śmierci i trudnej pracy.
Św. Franciszek Ksawery z radością i gorliwością ewangelizował narody Wschodu. Dzisiejsza Ewangelia przedstawia Jezusa rozradowanego w Duchu Świętym. Zadbajmy o udział w Jezusowej radości przez godziwe życie.
Mamy wiele organizacji charytatywnych, ale to nie znaczy, że staliśmy się bardziej wrażliwi. Chętnie pomagamy innym, a wobec naszych najbliższych jesteśmy oschli, nieczuli, obojętni. Wiara jest duchowym katalizatorem, który „uwalnia” w człowieku miłość. Człowiek próbuje urządzić ten świat według reguł danych nam przez Stwórcę, ale jednocześnie nie widzi w tym świecie miejsca dla Boga. Tylko Bóg kocha w sposób doskonały. Dzięki wierze, która jest osobistą relacją człowieka z Bogiem, potrafimy być wrażliwi na innych i dzielić się miłością.
Św. Andrzej był młodszym bratem Szymona Piotra. Obaj byli rybakami. Nie miał szans na wielką karierę. Był człowiekiem ciężkiej, fizycznej pracy. I w takiej sytuacji pojawia się w jego życiu Jezus. W jednym momencie Andrzej zostawił wszystko i poszedł za Nim. Mistrz dał mu konkretną misję – odtąd ludzi będziesz łowić. Św. Andrzej jest dowodem na słowa proroka Izajasza, że Bóg już w łonie matki wybiera ludzi i nadaje im powołanie. Każda chwila naszego życia jest dokładnie przez Pana zaplanowana i służy realizacji Bożego planu.