Tak jak trudno jest niektórym ludziom zaakceptować nowoczesne wynalazki, szczególnie w dziedzinie techniki, tak też – poprzez analogię – trudno było przyjąć faryzeuszom nową naukę, któr ą głosił Jezus. Dlatego wciąż otwieramy się na Dobrą Nowinę, aby nie spotkało nas to, co było udziałem faryzeuszy: zamknięcie serca i umysłu na naukę Nazarejczyka. Młodzi ludzie nie mają problemu z akceptacją nowych technologii, szczególnie w dziedzinie urządzeń cyfrowych. Nic w tym dziwnego, nowości często pomagają człowiekowi łatwiej żyć, poruszać się we współczesnym świecie. Faryzeusze nie potrafili przyjąć nauki Jezusa – „zamknęli” swe umysły i serca na naukę Mistrza. Stało się tak w wyniku uporczywego trwania przy Prawie. Chrystus Pan głosił Dobrą Nowinę, aby człowieka wyzwolić spod Prawa. Gdy Nazarejczyk wraz ze swymi uczniami przepowiadał nową naukę, to faryzeusze postrzegali ich tylko przez pryzmat przestrzegania określonych zasad. Bali się tego wszystkiego „nowego”, które szło wraz z Ewangelią.