Zbawiciel głosił Dobrą Nowinę z wielką mocą, której nie są w stanie oprzeć się nawet nieczyste duchy. Patron dnia dzisiejszego, papież św. Grzegorz Wielki, swoją mądrością przyciągał do Kościoła rzesze ludzi.
Zbawiciel głosił Dobrą Nowinę z wielką mocą, której nie są w stanie oprzeć się nawet nieczyste duchy. Patron dnia dzisiejszego, papież św. Grzegorz Wielki, swoją mądrością przyciągał do Kościoła rzesze ludzi.
Chrystus w synagodze czyta księgę prorocką, a Jego interpretacja powoduje oburzenie Żydów. Słowa skierowane bezpośrednio do słuchaczy wywołują ich agresję, bo burzą rutynę i wymagają zawierzenia. Często na Mszy św. reagujemy podobnie do słuchaczy zebranych w synagodze.
Pan wynagradza wiernych i gorliwych pracowników oraz karze zgnuśniałego sługę, który na dodatek zuchwale się tłumaczy. Nie wszyscy otrzymujemy od Boga jednakowe dary, bo pełnimy różne funkcje w społeczeństwie i w Kościele. W codziennych modlitwach prosimy o dary Boże. Zbawiciel przypomina nam dziś, że nawet największe talenty można „zakopać w ziemi” i w ten sposób zmarnować.
Mądrość jest dziś cechą bardzo poszukiwaną. Mamy wielu ludzi wykształconych, inteligentnych, posiadających ogromną wiedzę, ale jakże brakuje nam ludzi mądrych. Wielu ludzi myli inteligencję z mądrością. Nie każdy inteligentny człowiek jest mądrym i odwrotnie – nie każdy mądry człowiek jest inteligentny. Często ludzie mądrzy potrafią znaleźć właściwy dystans do świata i jego wartości, są bardzo pokorni. Powszechnie mądrość jest rozumiana jako suma doświadczenia życiowego, umiejętności korzystania z niego i przetwarzania. Biblijnie: mądrość jest darem Pana Boga, to bliskość Boga, umiejętność patrzenia na świat i jego sprawy oczami Boga. W znaczeniu duchowym, mądry znaczy święty, a święty znaczy mądry.
Elastyczność postaw jest sama w sobie czymś pozytywnym. Problem zaczyna się jednak, gdy te postawy stają się konformistyczne. Św. Jan Chrzciciel to nieugięty i bezkompromisowy człowiek, który w imię obrony wartości gotów jest cierpieć i nawet poświęcić życie. Jego przekonanie o słuszności było umacniane Bożą Obietnicą: oto "Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną ze stali i murem spiżowym" (Jr 1,18).
Wspomnienie św. Augustyna jest przezywane w Kościele razem ze wspomnieniem jego matki, św. Moniki. To jej modlitwa i łzy wylane nad synem wyprosiły u Boga łaskę nawrócenia późniejszego biskupa z Hippony. Św. Augustyn po latach błądzenia na bezdrożach kłamstwa i grzechu, zrozumiał, że jest tylko jeden prawdziwy Nauczyciel – Jezus. Św. Augustyn uczy nas, że prawdziwa wiara jest dynamiczna.
Nauczanie Chrystusa jest jasne i konkretne, a jednocześnie wymagające. Często reagujemy podobnie do faryzeuszy i uczonych w Piśmie. Diabeł kusi delikatnym słowem. Sprawiedliwość, którą nakazuje Chrystus, wymaga jednoznacznej postawy i stanowczej reakcji na zachowanie drugiego człowieka.
Jesteśmy odpowiedzialni za powołanie drugiego człowieka. Droga wiary każdego człowieka przechodzi te same etapy: dostrzeżenie Chrystusa, pójście do Niego, dialog, wyznanie wiary. Brak autentycznej wiary rodziców skutkuje brakiem wiary dziecka.