Św. Maria Magdalena pierwsza zobaczyła zmartwychwstałego Pana. Jezusa Chrystusa spotykamy w Kościele. Głośmy Dobrą Nowinę.
Św. Maria Magdalena pierwsza zobaczyła zmartwychwstałego Pana. Jezusa Chrystusa spotykamy w Kościele. Głośmy Dobrą Nowinę.
Prochem jesteś i w proch się obrócisz (Rdz 3,19). Pascha Pana – ustanowienie Eucharystii. Jednostkowy, indywidualny wymiar zła. Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego (Łk 4,12). Wierzyć, to powierzyć siebie Bogu z ufnością i zaufać do końca, bo Bóg wie czego nam potrzeba.
Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie (Iz 42,1). Tak w proroctwie Izajasza Bóg zapowiada swego cichego i pokornego Sługę. Jego misją jest rozpowszechnianie Bożego Prawa. Podczas namaszczenia w Betanii Chrystus zapowiada swój pogrzeb. Z pełną świadomością idzie na śmierć na krzyżu, po której nastąpi chwalebne zmartwychwstanie i wstąpienie do nieba. Z dogłębną wiarą przeżywajmy poszczególne dni Wielkiego Tygodnia.
Liturgia słowa Bożego wprowadza nas w tajemnicę zbawczej śmierci Jezusa. Arcykapłani i faryzeusze podejmują decyzję, aby zabić Jezusa. Lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród (J 11,50). Chrystus przyszedł na świat, aby oddać swoje życie dla zbawienia wszystkich ludzi. Swoją śmiercią tłumaczy sens krzyża i cierpienia. Krzyż jest znakiem zwycięstwa i potwierdzeniem tego wszystkiego, czego nauczał Jezus. Na krzyżu miłość zwyciężyła nienawiść, a życie pokonało śmierć. Krzyż objawił nam nieskończoną miłość Boga do każdego człowieka. On stał się znakiem naszego zbawienia. Jezus zabrał na krzyż wszystkie nasze cierpienia i słabości. Zostały tam przemienione w życie, które nigdy się nie kończy.
Pan czuwa nad prześladowanym prorokiem Jeremiaszem. Jest także zawsze przy nas, zwłaszcza w trudnych sytuacjach. Obwołanie się Synem Bożym było wystarczającym powodem, by oskarżyć Jezusa o bluźnierstwo i skazać na śmierć. Żydzi odrzucają Jezusa jako Mesjasza Pańskiego. W większości nie chcą Go nawet słuchać.
Prorok Abraham dał początek Narodowi Wybranemu. Żydzi nazywają Abrahama Ojcem Narodu. Bóg zawarł z nim przymierze, w którym ukonstytuował powstanie i wybranie narodu izraelskiego. Bóg przygotował jednak dla nich rzeczy o wiele większe, niż się spodziewali – Bóg posłał do nich swojego Syna i zawarł Nowe Przymierze. Żydzi nie uznali w Jezusie Chrystusie Syna Bożego. W wielu sytuacjach Jezus dawał świadectwo, że jest Bogiem, jednak tylko garstka Mu uwierzyła. Bóg także i ze mną zawarł przymierze – przymierze chrztu świętego. Przez całe życie trzeba się otwierać na działanie Pana Boga. Bóg jest wierny przymierzu z każdym, kogo przyjmuje do wspólnoty ze sobą.
Słowo „trwać” należy do ulubionych słów św. Jana Ewangelisty. Było ono jednym z podstawowych materiałów dla budowy delikatnej tkanki życia duchowego. Św. Jan „trwał” w bliskiej relacji z Jezusem aż do „wytrwania” pod krzyżem. Trwanie w nauce Jezusa ma prowadzić do poznania prawdy i wolności, a w konsekwencji obdarzenia Boga i bliźniego pełnią miłości.
Bardzo miło słucha się niektórych fragmentów Ewangelii, należą do nich na pewno przypowieści albo opisy cudów. Te słowa szybko zapadają nam w pamięć. Są dla nas przyjemne. Ciężko jednak słuchać Jezusa, który od nas wymaga. Dzisiejsze słowa z Ewangelii są trudne. „Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie”. Chrystus zwraca się do faryzeuszy. Do wszystkich którzy nie kroczyli drogą praw, które zostawił im Mojżesz. Nie spotkają się, bo oni nie trafią do nieba. Dzisiaj tak łatwo człowiekowi przychodzi myśl, że diabeł nie istnieje. To czyste kłamstwo. Szatan istnieje! Dlatego tak mocno wybrzmiewają słowa Chrystusa: Strzeżcie się! Kiedy popatrzymy do dzisiejszej Ewangelii to dialog Jezusa z faryzeuszami przypomina nam o Dwóch Sztandarach, opisuje dwa obozy, jeden należy do szatana, drugi do Chrystusa.