III Niedziela Wielkiego Postu ks. Tomasz Opaliński Wj 3,1–8a.13–15; 1 Kor 10,1–6.10–12; Łk 13,1–9 W skrócie: „Ray” to film biograficzny o niewidomym muzyku. Lubimy takie historie, bo dają okazję do utożsamienia się z ich bohaterami. Możemy wtedy choć trochę wejść w ich skórę, poczuć się inni, lepsi, mocniejsi. Nie lubimy, kiedy ludzie porównują nas z innymi, choć sami robimy to nieustanie. Czy to potrzebne? Czy przynosi jakieś dobro? Wydaje nam się, że sam Jezus porównuje dziś swoich rozmówców do tych, o których oni Mu opowiadają. Czy tak jest rzeczywiście? Jezus tylko wypowiada głośno myśli, z którymi przyszli jego słuchacze, i wyciąga z nich wnioski. Pokazuje im, że śmierć tamtych nie była karą za jakieś szczególne zbrodnie. Ta śmierć ma się stać znakiem konieczności nawrócenia. Skoro nie byli oni większymi grzesznikami niż słuchacze Jezusa, to każdy z nich potrzebuje nawrócenia.