XXXIV Niedziela zwykła Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata ks. Tomasz Opaliński Dn 7,13–14; Ap 1,5–8; J 18,33b–37 W skrócie: Współcześnie coraz rzadziej spotykamy się z królami jako głowami państw z pełną władzą polityczną. Bardziej liczą się inni „królowie”, o których mówimy: królowie muzyki rozrywkowej czy królowie sportu. Piosenkarze, piłkarze, gwiazdy muzyki i sportu rządzą sercami i umysłami milionów ludzi. Czy współcześni „królowie” nie zdetronizowali Jezusa? Niektórzy przecież – jak John Lennon – mówili wprost, że są od Niego popularniejsi. Jezus jest królem, ale nie zależy to od Jego popularności. Nie jest dla Niego zagrożeniem rosnący fanklub innych „królów”, podobnie jak nie była dla Niego zagrożeniem pozycja cezara, króla Heroda czy politycznych władców przez dwa tysiąclecia chrześc?aństwa. Jego królestwo nie jest z tego świata. Królestwo nie z tej ziemi Współcześni królowie: królowie muzyki i sportu Choć wydaje się, że czasy (…)