Współczucie Jezusa jest źródłem zaspokojenia serca człowieka. Najpierw trzeba zaspokoić głód duchowy, potem fizyczny. W planach uczniów nie ma miejsca dla Jezusa. W planach Jezusa jest miejsce dla uczniów.
Współczucie Jezusa jest źródłem zaspokojenia serca człowieka. Najpierw trzeba zaspokoić głód duchowy, potem fizyczny. W planach uczniów nie ma miejsca dla Jezusa. W planach Jezusa jest miejsce dla uczniów.
Neutralność równa się obojętność. Neutralność to brak własnego zdania. Pozwala łatwo wymigać się od zaangażowania i odpowiedzialności. Nie mylmy neutralności z obiektywnością. Bóg chce nas umieścić w świetle, a neutralność zachęca do siedzenia w ciemnościach. Widząc ciemności, chcemy wnieść tam odrobinę światła. To działanie racjonalne i obiektywne. W spojrzeniu na rzeczywistość konieczna jest obiektywność. Ludzie i świat potrzebują Boga, który jest obiektywny i zaangażowany. Człowiek został stworzony do światła i życia!
Miłość jest niezbędna do życia chrześcijańskiego. Zbawiciel pragnie, by wierzący wzajemnie się miłowali. Patronka dnia dzisiejszego realizowała to w swoim życiu. Podążajmy wszyscy drogą Bożej miłości.
Zanim Jan Chrzciciel poznał Jezusa bezpośrednio, poznał Go przez wiarę. Poprzedzając Mistrza, budził ludzkie umysły i serca przez słowo i chrzest z wody. Na widok Jezusa Jan Chrzciciel doświadcza radosnego poruszenia serca. Wiara wyzwala radość. Wierze religijnej towarzyszy głęboka potrzeba wyrażenia radości z powodu Tego, którego się widzi. Wyznanie wiary Jana otwiera serca uczniów na ich powtórne powołanie. Nowe powołanie uczniów Jana dokonuje się w klimacie wezwania do kontemplacji: „Patrzcie”. Jan zdaje się mówić, aby uczniowie poszli za tęsknotą, którą odczuwają w sercu, patrząc na Baranka Bożego.
Grzech – słowo przewijające się przez liturgię słowa. Katechizmowa definicja grzechu. Grzech to choroba człowieka. Grzech to uderzenie w Miłość, czyli odrzucenie Boga. Grzech to bezprawie, to droga niesprawiedliwości. Jan daje świadectwo o Chrystusie, który gładzi grzechy. Miłość siłą sprawczą Bożego Narodzenia.
Słowo Boże wskazuje Jezusa jako zapowiadanego i obiecanego Mesjasza. Jan Chrzciciel przedstawia samego siebie i swoją działalność jako przygotowanie na przyjście Mesjasza, którym jest Jezus Chrystus. Słowo Boże jednoznacznie wzywa nas do wiary w Jezusa Chrystusa i uznania w Nim jedynego Pana i Zbawiciela. Walka z Kościołem jest jednocześnie walką z Jezusem i odrzuceniem Go jako Zbawiciela. Jako ludzie wolni możemy wybrać drogę życia albo drogę śmierci.
Św. Jan mówi nam o czasach ostatecznych i o ostatnich godzinach ludzkiego życia. Człowiek jest kuszony przez antychrystów, których podstawowym zadaniem jest uwiedzenie go fałszywą nauką i odciągnięcie go od Boga. Takie samo działanie można zauważyć w Księdze Rodzaju, kiedy Ewa była kuszona przez szatana. Konsekwencją grzechu pierworodnego jest życie bez Boga. Jezus przed śmiercią także był kuszony. On wspiera człowieka swoją zbawczą mocą.
Święty to taki człowiek, przez którego świeci słońce. Symeon dostrzega w małym Jezusie Mesjasza i światło na oświecenie. Trwajmy w światłości, zachowując przykazanie miłości Boga i bliźniego.