„Wysłuchaj błaganie Twego sługi i Twego ludu, Izraela, ilekroć modlić się będzie na tym miejscu” – te słowa wybrzmiały dziś z Pierwszej Księgi Królewskiej. A oto wymowne świadectwo małżonków, którzy wspólną modlitwę praktykują już od czasu narzeczeństwa. „Dzięki modlitwie jesteśmy nawzajem świadkami bardzo osobistego spotkania z Bogiem, kiedy całkowicie otwierają się nasze serca, kiedy zwracamy się do Wszechmogącego z najskrytszymi prośbami i pragnieniami”. Wiele razy zdarza się tak, że gdy stajemy do modlitwy zagniewani na siebie, obrażeni, przychodzi podczas niej taki moment, że przepraszamy się, przebaczamy sobie. Bóg kruszy nasze serca, zasypiamy więc pogodzeni, bez żalu do siebie. Przebaczenie nie zawsze jest możliwe. Jest możliwe w imię sakramentu małżeństwa, który kiedyś uświęcił miłość rodziny!