Kiedy w liturgii słowa pojawia się długa litania imion, które brzmią obco w naszych uszach i są niekiedy trudne do zapamiętania, to znak, że święta Bożego Narodzenia są już blisko. W sumie są to 42 generacje, przychodzące i odchodzące, jedna po drugiej. Każda z nich mogła trwać średnio 40 lat. Daje to nam w sumie prawie 1700 lat historii. Ewangelista Mateusz odkrywa w Bożym planie zbawienia pewną logikę i mądrość. Nie polega ona tylko na symbolice liczb. Przed każdym pokoleniem i człowiekiem Bóg otwiera możliwość wiecznego zbawienia, zapraszając go do uwierzenia i wejścia w relację z Nim poprzez wiarę. Jezus, potomek Dawida i Abrahama, jest punktem zwrotnym w tej historii. To On otwiera nam drogę do Boga Ojca.