III Niedziela Wielkanocna ks. Tomasz Opaliński Dz 2,14.22–28; Ps 16; 1 P 1,17–21; Łk 24,13–35 W skrócie: Uczniowie idący do Emaus to ludzie, którzy stracili nadzieję. Mieli ją, bo przecież mówili: A myśmy się spodziewali – ale im ją odebrano, zab?ając Tego, po którym spodziewali się tak wiele My również często jesteśmy w takiej sytuacji, w której coś odbiera nam nadzieję: brak perspektyw, trudna sytuacja rodzinna, materialna. Przypominamy uczniów idących do Emaus: nasza nadzieja zgasła, bo ile razy można się zawieść? Teraz już się niczego nie spodziewamy. Apostołowie rozpoznali idącego przy nich Jezusa – ale rozpoznali Go dopiero przy łamaniu chleba. Pytają: Czy serce nie pałało w nas? Dopiero spotkanie przy łamaniu chleba wskrzesiło ich nadzieję, dodało im sił tak, że pędem wrócili do Jerozolimy, opowiadając, co ich spotkało. Rozpoznać Go przy łamaniu chleba