XXV Niedziela zwykła ks. Janusz Stańczuk Am 8,4-7; 1 Tm 2,1-8; Łk 16,1–13 W skrócie: Zabiegamy o wiele rzeczy, szukamy odpowiedzi na wiele pytań. Najważniejsze pytanie człowieka brzmi: „Czy będę zbawiony?”. Nie wszyscy ludzie na świecie postępują sprawiedliwie. Zdarzają się różne oszustwa, kombinacje, a większość z nich ma na celu zdobycie pieniędzy. Pan Jezus wyrzuca ludziom, że o sprawy ziemskie potrafią zabiegać bardziej niż o sprawy zbawienia. Nieuczciwy rządca z dzisiejszej przypowieści potrafił do pewnego stopnia przewidzieć swoją przyszłość. A przecież nie trzeba być wielkim filozofem, aby przewidzieć, że każdy z nas po kilkudziesięciu latach życia umrze i stanie na Sądzie Ostatecznym. Starajmy się o niebo i róbmy wszystko, by nam nie zabrakło na bilet wejściowy przy rajskiej bramie. Wejdę czy nie wejdę? Sprytne oszustwo Najpierw zapytam, czy (…)