Choroba potrafi ściąć z nóg nawet najsilniejszego człowieka. W roku 1954 zmarł francuski malarz. W ostatnim roku życia z trudem mógł utrzymać pędzel w zdeformowanych przez reumatyzm rękach. Pokonując coraz większe cierpienie nadal malował. Chrystus nas uczy tej prawdy, że w cierpieniu i we współcierpieniu kryje się szczególna moc przybliżająca człowieka do Boga, jakaś szczególna łaska. Właśnie w tej łasce swoje nawrócenie znalazło wielu ludzi – dziś nazywamy ich świętymi. Z naszym cierpieniem możemy łączyć się w ofierze Jezusa Chrystusa i ofiarować je za Kościół Święty.