Stare porzekadło mówi, że od przybytku głowa nie boli. Wygląda jednak na to, że Piotr przestraszył się właśnie nadmiaru. Czego tak naprawdę przestraszył się Piotr? Być może tego, że ów „cudowny nadmiar” zmieni całe jego życie. Współpracując z Bogiem, musimy być gotowi na to, że On pragnie, byśmy byli nieprzeciętni, wzywa nas do bycia kimś nadzwyczajnym. Do tego jesteśmy powołani.