Piątek IV Tygodnia zwykłego Pierwszy piątek miesiąca ks. Andrzej Ziółkowski CM Syr 47,2–11; Mk 6,14–29 W skrócie: Tragiczne postaci Heroda i Herodiady przestrzegają, abyśmy nie kierowali się swymi zachciankami, niezależnie od tego, jakie stanowisko zajmujemy w społeczeństwie. Król i jego konkubina myśleli, że mogą uczynić wszystko to, co im się podobało, bo byli najważniejszymi osobami w państwie. Tymczasem św. Jan, choć z ich rozkazu poniósł śmierć z ręki kata, stał się dla nich wyrzutem sumienia. Jest nim do dziś dla tych, którzy podnoszą rękę na sprawiedliwego. W pierwszy piątek miesiąca po raz kolejny idziemy ku górze, ku Chrystusowi. Można powiedzieć, że sami siebie „ciągniemy ku górze”, podpowiadamy sobie jak żyć, aby z czystym sumieniem zdążać ku niebu. „Jeden drugiego brzemiona noście” Podczas lekcji wychowawczej nauczyciel (…)