Jezus objawia Boga przychodzącego do człowieka, pochylającego się nad ludzkimi problemami. Bóg, który przychodzi w ciszy i pokorze, który przychodzi do grzeszników i do ubogich, może niektórych gorszyć, ale poza takim Bogiem nie ma zbawienia.
Jezus objawia Boga przychodzącego do człowieka, pochylającego się nad ludzkimi problemami. Bóg, który przychodzi w ciszy i pokorze, który przychodzi do grzeszników i do ubogich, może niektórych gorszyć, ale poza takim Bogiem nie ma zbawienia.
Dziś słyszymy wezwanie Jezusa do nawrócenia i wiary w Ewangelię. To wezwanie podjęli natychmiast rybacy galilejscy: Szymon Piotr, Andrzej, Jakub i Jan. Pan Jezus posiada słowa życia wiecznego. Zapragnijmy łowić z Panem. Na Jego słowo zarzućmy sieci.
Wydać o czymś lub o kimś świadectwo, oznacza określić naszą jakość lub też stwierdzić autentyczność czegoś. Bóg sam o sobie daje świadectwo, że chce zbawienia każdego człowieka, dając wszystkim życie wieczne w Jezusie Chrystusie. Jezus swoje posłannictwo, swoją misję potwierdza czynami, choćby takimi jak uzdrowienie trędowatego. Bóg pochyla się codziennie nade mną, nad moją sytuacją i w bardzo konkretny sposób interweniuje w moim życiu, często w sposób, który mogę przeoczyć lub przypisać sobie.
Słowo „miłować” w Biblii jest tłumaczeniem greckiego słowa „agape”, które jest również typowym biblijnym słowem. Miłość agape oznacza szczerą troskę o drugiego człowieka i serdeczną posługę. My, chrześcijanie, należymy do kultury agape.
Miłością bezinteresowną i bezwarunkową darzy nas Bóg. Bóg jako pierwszy nas umiłował, a znakiem Jego miłości stał się Jezus Chrystus. Największym dowodem miłości Bożej jest śmierć Jezusa na krzyżu. On umarł za nas, gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, a więc nie mieliśmy niczego, aby na Jego miłość zasłużyć. Jezus przychodzi do nas i chce uciszyć wszystkie burze naszego życia, mówiąc: „Odwagi! Nie lękajcie się. Ja jestem – jestem miłością”.
Rozmnażając chleb, Jezus objawia swoją Boską moc i miłość do ludzi. Św. Jan, Apostoł i Ewangelista, umiłowany uczeń Pana, nazywa Boga Miłością. Ewangelista, św. Marek, ukazuje Boską moc oczekiwanego Mesjasza Pańskiego.
Wielu Żydów, szczególnie tych najpobożniejszych, nie uwierzyło w Jezusa, ponieważ powszechne było przekonanie, że Mesjasz będzie z Judei. Jezus nie wybrał ekskluzywnej Jerozolimy, ale pogardzaną Galileę, aby stamtąd wyszła nadzieja zbawienia. Jego zbawienie jest powszechne i obejmuje każdego człowieka, na całym świecie. Jezus nie przyszedł powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. Skoro łaskę otrzymywali wszyscy, więc mogę mieć nadzieję, że i dla mnie tej łaski Jezusa wystarczy.
Św. Piotr towarzyszył Jezusowi w najważniejszych momentach Jego życia, w tym między innymi na górze Tabor podczas Przemienienia. Ale to on zaparł się Zbawiciela i gorzko tego żałował. Bóg dokonuje zmiany imienia w życiu wielu ludzi. Ten sam, który zmienił Szymona w Piotra, pragnie dzisiaj przemienić każdego z nas.