Święty to taki człowiek, przez którego świeci słońce. Symeon dostrzega w małym Jezusie Mesjasza i światło na oświecenie. Trwajmy w światłości, zachowując przykazanie miłości Boga i bliźniego.
Święty to taki człowiek, przez którego świeci słońce. Symeon dostrzega w małym Jezusie Mesjasza i światło na oświecenie. Trwajmy w światłości, zachowując przykazanie miłości Boga i bliźniego.
Herod, bojąc się utraty władzy, dopuszcza się mordu na dzieciach. Św. Augustyn porównuje pomordowane niemowlęta do męczeńskich kwiatów. Chrzest krwi daje zbawienie pomordowanym dzieciom. Współcześni Herodowie zagrażają życiu dzieci i dorosłych. Obowiązek wspierania tych, którzy bronią ludzkiego życia.
Kolędy, żłóbek i świąteczny wystrój świątyni prowadzą nas do tajemnicy Bożego Narodzenia. Uroczystość św. Szczepana i dzisiejsza Ewangelia stanowią dysonans, a jednocześnie w świetle wiary łączą się w misteryjną jedność. Odzwierciedleniem syntezy przeciwieństw jest także nasze życie – w jednej chwili jeden się rodzi, inny umiera. Ewangelia ukazuje uczniów biegnących do gr obu. Ich zachowanie świadczy o tym, że oczekiwali na jakąś wiadomość, która przyniesie im nadzieję. Mamy iść do innych i nieść im radość i nadzieję wynikającą z wiary.
Ustami Zachariasza Bóg zapowiada przyjście Mesjasza i Jego zbawcze dzieło. On przyjdzie do nas jako Zbawiciel i Wyzwoliciel. Zachariasz nazywa Jezusa Wschodzącym Słońcem i światłem dla tych, którzy mieszkają w mroku i cieniu śmierci. Jezus stając się człowiekiem, objawił nam prawdziwe oblicze Boga. On rozświetlił tajemnicę Boga, czyli pokazał nam Boga. Jezus pokonał ciemności, które niszczą człowieka – przez swoją śmierć i zmartwychwstanie pokonał grzech i śmierć. Światłem jest też słowo Jezusa, które wyznacza kierunek i sens naszego życia. W tym świetle odkrywamy nasze powołanie do życia wiecznego.
Magnificat jest dziękczynieniem Bogu za dar wybrania i jednocześnie uwielbieniem Boga za otrzymane łaski. Nasza codzienna modlitwa ma także być dziękczynieniem Bogu za dar Zbawienia w Jego Synu, za opiekę Maryi i za życie.
Gdyby ktoś niewtajemniczony przeczytał fragmenty księgi Pieśni nad Pieśniami, nie wiedząc skąd pochodzi ten tekst, na pewno byłoby zaskoczony obecnością takich słów w Piśmie Świętym. Księga ta jest zaliczana do gatunku literackiego, jakim jest erotyk. Naszej relacji z Panem Bogiem nie można ograniczyć wyłącznie do kilku formułek wypowiadanych przy okazji pacierza lub w czasie niedzielnej Mszy św. Nie można sprowadzić wiary wyłącznie do suchego formalizmu. Potrzeba nam osobistej, bardzo głębokiej, intymnej relacji z Bogiem, przez Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, w Duchu Świętym. Wiara w Boga ściśle łączy się z naszą miłością do Niego. Nie można przeżyć z kimś życia, nie kochając go, tym bardziej nie można przeżyć życia wiecznego z Kimś, kogo się nie kocha! Adwent jest oczekiwaniem na przyjście Pana – powinna w nas wzrastać tęsknota, tak jak się tęskni za ukochaną osobą, której się dawno nie widziało.
Zgromadziliśmy się na dzisiejszej liturgii, by przygotować drogę dla Pana, by prostować ścieżki naszego życia. Wiemy, jak często są one powikłane. Jakże często prowadzą donikąd. Prorok Izajasz zapowiada, iż Panna pocznie i porodzi Syna. Przez Dziewicę Bóg zamieszka wśród ludzi. Wypełnieniem tej zapowiedzi jest scena Zwiastowania Pańskiego. Podziwiajmy Matkę Najświętszą i naśladujmy Ją w licznych cnotach.
Pierwsze błogosławieństwo: Bądźcie płodni (Rdz 2, 28). Oczekiwanie na dziecko, oczekiwanie na Mesjasza. Od Abrahama i Sary do Elżbiety i Zachariasza. Starotestamentalne ofiary zapowiedzią Ofiary Zbawczej.