„Nie przypuszczam, ale jestem pewien, że pójdę do nieba” – mówił w obliczu męczeńskiej śmierci św. Justyn, dzisiejszy patron, wielki starożytny filozof, który w Chrystusie i w wierze chrześcijańskiej odnalazł pełnię Prawdy. Justyn zdecydowanie występował przeciwko prześladowaniu chrześcijan. Publicznie oskarżał i potępiał bezwzględnych oprawców. Zapłacił za to życiem. Stracił doczesne, zyskał wieczne. W czasie ostatniej wieczerzy Jezus modlił się o jedność tych, którzy w Niego wierzą i będą wierzyć. Modlił się więc także za nas, bo tak naprawdę sami z siebie nie umiemy budować jedności. Potrzebujemy Chrystusa.