XXIV Niedziela zwykła ks. Zenon Hanas Wj 32,7-11.13-14; 1 Tm 1,12-17; Łk 15,1–32 W skrócie: Nie znamy motywów ucieczki młodszego syna z przypowieści. Podane fakty wskazują na to, że miał normalną, kochającą go rodzinę, nie musiał też wyjeżdżać w poszukiwaniu chleba. Dlaczego więc młody człowiek chciał uciec z domu? Nasze ucieczki często wynikają z fałszywego wyobrażenia, że gdzieś indziej będzie nam lepiej, że gdzieś indziej ludzie będą lepsi i znajdziemy bajkowy kraj bez żadnych problemów. Przypowieść Jezusa nie jest tylko przestrogą dla młodzieży, aby nie uciekać z rodzinnego domu. Jest przede wszystkim przestrogą dla każdego człowieka, aby nie uciekać z domu Ojca Niebieskiego. Konsekwencje ucieczki z rodzinnego domu okazały się dramatyczne. Konsekwencje ucieczki od Boga są równie bolesne. Bóg Ojciec zawsze czeka na człowieka. Ulubionym miejscem Boga jest próg. On stoi na progu, zapatrzony przed siebie, z wyciągniętymi rękami. I czeka, aż Jego dzieci powrócą do (…)