Ludzie zasłuchani w słowa Jezusa zapomnieli nawet o głodzie. Jezus wyprzedza ludzkie pragnienia i zaspokaja je. Daje słuchaczom nie tylko chleb, ale przede wszystkim swoje słowo. To nie chleb trzymał ich przy Jezusie, a Jego uzdrawiająca moc i Jego pełne niezwykłej i świeżej prawdy słowa. Ogromnym problemem współczesnego świata jest głód fizyczny, ale nie to wydaje się być najważniejsze. Współczesny człowiek potrzebuje przede wszystkim zaspokojenia pragnień duchowych. Próby zaspokojenia ich na własną rękę kończą się jeszcze większym głodem i pragnieniem, a nawet duchową „śmiercią głodową”. Jezus przede wszystkim zaspokaja w nas pragnienie Boga, na tym się koncentruje. Jezus pragnie zaspokoić głód Boga w każdym człowieku, nawet jeśli ten głód nie jest jeszcze uświadomiony.