Pytanie młodej dziewczyny, która chciała ofiarować Bogu swoje zdrowie za uzdrowienie siostry, pokazuje naszą często spotykaną postawę wobec Boga: chcemy z Nim „handlować”, niejako Go „przekupić” naszymi ofiarami. Czy jednak jesteśmy w stanie, skoro przecież i tak wszystko, co mamy, jest Jego? W dzisiejszej Ewangelii Jezus jakby sam usprawiedliwiał taką postawę: każe nam robić rachunek zysków i strat. Tylko cena, o jakiej mówi, jest wysoka: ci, którzy za Nim idą, muszą oddać wszystko. Czy nie jest to za wysoka cena? Czy nie mamy racji, obawiając się oddać Mu wszystko? Dlaczego Bóg tego od nas żąda? Aby zrozumieć, dlaczego Bóg chce, byśmy oddali Mu wszystko, musimy zrozumieć, że to nie my „kupujemy” Jego łaskę. To On sam pierwszy z miłości dał nam wszystko, więcej: dał nam samego siebie. Nie możemy kupić „kawałka” Boga. On dał nam się cały – dlatego pragnie, byśmy my się Mu oddali całkowicie.