Ewangelia dzisiejsza mówi nam o św. Symeonie, człowieku, który przeszedł przez życie prowadzony przez Ducha Bożego. Jeżeli człowieka prowadzi Duch Boży, to wcześniej czy później człowiek ten spotka wspaniałych, wielkich ludzi, również kierowanych przez Ducha Bożego. Może to mieć miejsce na początku życia, a może mieć miejsce u jego kresu. Duch Święty prowadzi człowieka do bardzo bliskiego spotkania z Chrystusem. Oto starzec Symeon bierze w objęcia Syna Bożego. Jeżeli człowieka prowadzi Duch Boży, to celem tej drogi, celem jego życia jest bliskie spotkanie z Chrystusem, jest moment, w którym może wziąć Chrystusa w swoje ramiona. Człowiek prowadzony przez Ducha Świętego widzi znacznie dalej aniżeli inni. Duch Święty jest Światłem, jest Światłością, która rozbłyska w ciemności. W im większym stopniu człowiek posiada Ducha Bożego, tym więcej widzi. Człowiek prowadzony przez Ducha Świętego musi mówić prawdę. Symeon jest pierwszą osobą, która mówi Matce Najświętszej o cierpieniu.