Film o życiu św. Maksymiliana Kolbego będzie miał premierę w Cannes
"Mamy nadzieję, że ta produkcja trafi do jak największej liczby krajów, popularyzując postać o. Maksymiliana. Tym bardziej, że w filmie pojawią się nieznane dotąd wątki z życia świętego" – mówi w rozmowie z KAI Michał Kondrat, reżyser i producent „Dwóch koron”.
Premiera filmu, który łączy elementy fabularne z narracją dokumentalną, zaplanowana jest wiosną br. w Cannes. Jak zapowiada reżyser Michał Kondrat, film,w którym występują m.in. Adam Woronowicz (jako o. Maksymilian), a także Cezary Pazura, Antoni Pawlicki, Maciej Musiał, Marcin Kwaśny i Dominika Figurska, powstał m.in. w oparciu o pisma o. Maksymiliana i świadectwa osób, które znały polskiego zakonnika.
– Opowiadamy np. o tym, jak Kolbe publikuje w 1918 r. we włoskim piśmie naukowym plan pojazdu, który ma się przemieszczać międzyplanetarnie. Opisuje czym będzie napędzany, rozpisuje wzory matematyczne, przewiduje, że ciała będą się znajdowały w stanie nieważkości i związane z tym choroby, więc rozpisuje specjalną dietę – opowiada reżyser. Podkreśla też, że naukowe publikacje, wprawiające dziś w zdumienie konsultantów z instytutów lotów kosmicznych, to nie jedyne nieznane dotąd fakty z życia świętego.
„Życie o. Maksymiliana Kolbego, to gotowy scenariusz na film. To jedna wielka przygoda i nasz film też, można powiedzieć, jest filmem przygodowym. Pokazuje fenomen życia o. Kolbego. On sam, po objawieniu Maryi Niepokalanej, jakiego doświadczył w wieku 10 lat, staje się przepełniony jej obecnością, jest jej szaleńcem i z miłości do niej podbija świat. Pokazujemy, że w pewnym sensie mu się to udaje” – wyjaśnia Kondrat.
Ważnym wątkiem filmowej opowieści będzie także działalność o. Maksymiliana Kolbego w Japonii, gdzie po miesięcznej obecności, bez funduszy ani znajomości języka, zakonnik wydał pierwszy numer japońskiej edycji „Rycerza Niepokalanej” w nakładzie 10 tys. egzemplarzy.
„Następnie o. Maksymilian buduje w Japonii klasztor w miejscu, które wszyscy mu odradzają. Okazuje się, że jest to miejsce błogosławione, bo podczas wybuchu bomby w Nagasaki, wszystko zostaje zmiecione z powierzchni ziemi poza tym klasztorem. To dowody na to, że Maksymilian był prowadzony przez Boga, a jego wybory nie były przypadkowe” – podkreśla Kondrat. Jak mówi, w filmie wybrzmiewa też przekonanie, że również obecność o. Maksymiliana w Auschwitz nie była dziełem przypadku.
„Mówi się o tym, że o Auschwitz Pan Bóg zapomniał, ale tak nie było, bo świadkowie mówią, że obecność o. Maksymiliana była dowodem na obecność Boga w tym miejscu. Wiele osób chciało odebrać sobie tam życie i nie zrobiło tego, ponieważ Maksymilian z nimi rozmawiał, dodawał otuchy, modlił się za nich. On uratował nie tylko jedno życie, ale wiele z nich.” – mówi reżyser.
Pytany o połączenie fabuły i dokumentu, Kondrat podkreśla, że wybór takiej formy był podyktowany tym, by za pomocą zdjęć dokumentalnych i wypowiedzi świadków, jak najlepiej opowiedzieć historię życia bohatera filmu. „Warstwa dokumentalna jest podprowadzeniem, a fabuła uzupełnieniem” – mówi.
Autorką scenariusza do filmu, przygotowanego na podstawie pism o. Kolbego i wspomnień świadków, jest Joanna Ficińska. Zdjęcia do produkcji, której budżet opiewa na prawie 1 mln złotych, zrealizowano w Polsce, we Włoszech i w Japonii. Muzykę, skomponowaną przez Roberta Jansona, nagrała Polska Orkiestra Muzyki Filmowej pod dyrekcją ks. Przemysława Pasterniaka w Studiu Koncertowym Polskiego Radia. Obecnie trwa postprodukcja filmu, której koniec przewidziany jest w marcu.
Światowa premiera filmu odbędzie się wiosną br. w Cannes. Premiera polska zaplanowana jest na październik, kiedy obchodzone będzie 100-lecie założenia Rycerstwa Niepokalanej.
Film był już oferowany na targach telewizyjnych w Berlinie, znajdzie się też w ofercie targów telewizyjnych w Cannes i w Hong Kongu. Szczegółowe informacje o produkcji można znaleźć na stronie Fundacji Filmowej Maksymiliana Kolbego www.kolbe.org.pl, poprzez którą można także wesprzeć produkcję filmu.
Źródło: ekai.pl, kolbe.org.pl
Księża, którzy czytali ten artykuł, czytali również:
Dlaczego lekcje religii powinny być w szkole? I inne kwestie...
Od jakiegoś czasu sporo w przestrzeni publicznej mówi się o lekcjach religii. Pojawiają się bardzo różne głosy w tym zakresie. Niektórzy podejmują temat miejsca lekcji religii, ilości godzin, umiejscowienia jej w planie, inni oceniania, jeszcze inni zadają sobie pytanie, czy nauczyciel religii to w ogóle nauczyciel? Po co w ogóle lekcja religii w szkole? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym artykule.
Bogobojność. O dojrzałej więzi z Bogiem
Bogobojny to ktoś, kto doświadcza, że Bóg jest jego najlepszym przyjacielem, który go rozumie, kocha i uczy kochać. Być dojrzale religijnym to być serdecznie zaprzyjaźnionym z Bogiem i trwać w Jego miłości. Człowiek bogobojny ufa Bogu w każdej sytuacji. Taki człowiek najbardziej lęka się tego, by przez swoją słabość czy grzeszność nie oddalić się od Boga.
Najnowsze statystyki powołaniowe: 280 nowych kandydatów do kapłaństwa w całej Polsce
Formację do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych, zakonnych i misyjnych w Polsce rozpoczęło w tym roku akademickim 280 mężczyzn, o blisko 50 mniej niż rok temu, łącznie na wszystkich rocznikach jest 1690 alumnów - wynika z danych przekazanych KAI przez Konferencję Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych. - Utrzymuje się tendencja spadkowa, co jest odbiciem wyraźnego trendu w młodym pokoleniu, dla którego sprawy religijne odgrywają mniejsze znaczenie - komentuje najnowsze statystyki powołaniowe ks. dr Jan Frąckowiak, przewodniczący Konferencji Rektorów Seminariów.
Wyszukiwarka homilii
Uzyskaj dostęp do:
- 6224 inspirujących propozycji kazań, rozważań,
- 36 scenariuszy katechez,
- 69 materiałów dotyczących zarządzania parafią,
- 38 artykułów poświęconych posłudze spowiedniczej dostosowane do potrzeb spowiadających,
- 331 najważniejszych wiadomości z życia Kościoła.