Papież podsumował Synod Biskupów
Synod dla Amazonii był wspólnym podążaniem tą samą drogą umocnionymi męstwem i pociechą, wywodzącymi się od Pana. Był to krzyk ubogich i naszej matki-ziemi – powiedział Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 27 października. Odmówił ją po Mszy św. w bazylice św. Piotra w Watykanie, kończącej to zgromadzenie kościelne, które rozpoczęło się 6 bm.
Oto polski tekst rozważań papieskich:
Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!
Msza św. sprawowana dziś rano w bazylice św. Piotra zakończyła specjalne zgromadzenie Synodu Biskupów dla Regionu Amazonii. Pierwsze czytanie, z Księgi Syracydesa, przypomniało nam o punkcie wyjścia tej drogi: wołaniu ubogiego, które „przenika obłoki”, bo „Bóg wysłuchuje jęków uciskanego” (Syr 35, 21.16). Krzyk ubogich wraz z krzykiem ziemi dotarł do nas z Amazonii. Po tych trzech tygodniach nie możemy udawać, że go nie usłyszeliśmy. Głosy ubogich, wraz z głosami wielu innych w ramach i spoza zgromadzenia synodalnego – duszpasterzy, ludzi młodych, naukowców – skłaniają nas, abyśmy nie pozostali obojętni. Często słyszeliśmy zwrot „później będzie już za późno”: nie może on pozostać sloganem.
Czym był Synod? Było to, jak wynika z nazwy, wspólne podążanie, umocnieni męstwem i pociechą, pochodzącymi od Pana. Podążaliśmy, spoglądając sobie w oczy i słuchając się nawzajem szczerze, nie ukrywając trudności, doświadczając piękna podążania naprzód w jedności, aby służyć. Pobudza nas do tego św. Paweł Apostoł w drugim dzisiejszym czytaniu: w chwili dramatycznej, gdy wie, że „krew jego już ma być wylana na ofiarę, a chwila jego rozłąki nadeszła” (por. 2 Tm 4, 6), pisze on: „Pan stanął przy mnie i wzmocnił mnie, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody je posłyszały” (w. 17). Oto ostatnie pragnienie Pawła: nie coś dla siebie lub dla któregoś ze swoich uczniów, lecz dla Ewangelii, aby była głoszona wszystkim narodom. To jest najważniejsze i liczy się bardziej niż wszystko. Każdy z nas wiele razy pewnie się zastanawia, co dobrego uczynić dla swojego życia. Dziś zadajmy sobie pytanie: „Co dobrego mogę uczynić dla Ewangelii?”.
Zadaliśmy sobie to pytanie na Synodzie, pragnąc otwarcia nowych dróg głoszenia Ewangelii. Głosi się jedynie to, czym się żyje. I aby żyć Jezusem, aby żyć Ewangelią, musimy wyjść ze swoich ograniczeń. Poczuliśmy się zatem pobudzeni do wypłynięcia na głębię, opuszczenia wygodnych brzegów naszych bezpiecznych portów, by wypłynąć na głębokie wody: nie na bagienne wody ideologii, ale na otwarte morze, gdzie Duch Święty zachęca nas do zarzucenia sieci.
Wypłynięcie na głębię i gotowość narażenia się na ryzyko Jego nowości to odpowiedź na wezwanie do wyjścia z naszych ograniczeń i naszych schematów, aby w centrum jaśniała Ewangelia z jej stylem: ubogim w radykalizmie, misyjnym w duszpasterstwie, synodalnym w komunii.
Na nadchodzącą drogę przyzywajmy wstawiennictwa Maryi Panny, czczonej i miłowanej jako Królowa Amazonii. Stała się nią, nie podbijając, lecz „inkulturując się”: z pokorną odwagą matki stała się Opiekunką swoich maluczkich, obroną uciśnionych. Tej, która opiekowała się Jezusem w ubogim domu w Nazarecie, powierzamy najuboższe dzieci i nasz wspólny dom. Niech jak matka nadziei wyprasza nam, aby Duch Święty zstąpił na nas a swoją słodką twórczością czynił wszystko nowym.
źródło: ekai.pl
Księża, którzy czytali ten artykuł, czytali również:
Dlaczego lekcje religii powinny być w szkole? I inne kwestie...
Od jakiegoś czasu sporo w przestrzeni publicznej mówi się o lekcjach religii. Pojawiają się bardzo różne głosy w tym zakresie. Niektórzy podejmują temat miejsca lekcji religii, ilości godzin, umiejscowienia jej w planie, inni oceniania, jeszcze inni zadają sobie pytanie, czy nauczyciel religii to w ogóle nauczyciel? Po co w ogóle lekcja religii w szkole? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym artykule.
Bogobojność. O dojrzałej więzi z Bogiem
Bogobojny to ktoś, kto doświadcza, że Bóg jest jego najlepszym przyjacielem, który go rozumie, kocha i uczy kochać. Być dojrzale religijnym to być serdecznie zaprzyjaźnionym z Bogiem i trwać w Jego miłości. Człowiek bogobojny ufa Bogu w każdej sytuacji. Taki człowiek najbardziej lęka się tego, by przez swoją słabość czy grzeszność nie oddalić się od Boga.
Najnowsze statystyki powołaniowe: 280 nowych kandydatów do kapłaństwa w całej Polsce
Formację do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych, zakonnych i misyjnych w Polsce rozpoczęło w tym roku akademickim 280 mężczyzn, o blisko 50 mniej niż rok temu, łącznie na wszystkich rocznikach jest 1690 alumnów - wynika z danych przekazanych KAI przez Konferencję Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych. - Utrzymuje się tendencja spadkowa, co jest odbiciem wyraźnego trendu w młodym pokoleniu, dla którego sprawy religijne odgrywają mniejsze znaczenie - komentuje najnowsze statystyki powołaniowe ks. dr Jan Frąckowiak, przewodniczący Konferencji Rektorów Seminariów.
Wyszukiwarka homilii
Uzyskaj dostęp do:
- 6224 inspirujących propozycji kazań, rozważań,
- 36 scenariuszy katechez,
- 69 materiałów dotyczących zarządzania parafią,
- 38 artykułów poświęconych posłudze spowiedniczej dostosowane do potrzeb spowiadających,
- 331 najważniejszych wiadomości z życia Kościoła.