Papież do dziennikarzy: nie sądzę bym utrzymał dotychczasowy rytm podróży

1 sierpnia 2022  / Świat
Powrót do aktualności
Papież do dziennikarzy: nie sądzę bym utrzymał dotychczasowy rytm podróży

Podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu, powracającego z Kanady, Ojciec Święty odpowiadał m.in. na pytania dotyczące tego, w jaki sposób jego stan zdrowia może wpłynąć na dalsze plany podróży apostolskich. Nie wykluczył też możliwości rezygnacji z urzędu, mówiąc, że "nie jest to problem", jednakże podkreślił swoją wolę dalszego służenia Kościołowi.

 

 

 

 

 

Odpowiadając na liczne pytania dziennikarzy o możliwość rezygnacji, papież Franciszek porównał to rozwiązanie do "otwartych drzwi", jednak podkreślił też, że dotąd nie brał go pod uwagę. Jak dodał, podczas podróży do Kanady nie rozważał takiej opcji, choć bierze pod uwagę, że być może konieczna będzie zmiana stylu jego wizyt apostolskich, które są zbyt długie.

- Nie sądzę, żebym był w stanie utrzymać takie tempo podróżowania jak wcześniej. Myślę, że w moim wieku i przy tych ograniczeniach muszę się nieco oszczędzać, żeby móc służyć Kościołowi, albo, przeciwnie, pomyśleć o usunięciu się na bok. Szczerze mówiąc, to nie jest katastrofa. Papieża można zmienić, to nie jest problem - mówił papież Franciszek, odnosząc się do pytania o to, czy podróż do Kanady pozwala na przewidzenie dalszych wizyt duszpasterskich - Sądzę jednak, że muszę nieco ograniczyć moje wysiłki. Operacja kolana, w moim przypadku, nie jest odpowiednia. Lekarze mówią mi, że jest [odpowiednia - przyp. KAI]. Ale do dziś odczuwam skutki znieczulenia ogólnego, któremu zostałem poddany 10 miesięcy temu, i które trwało ponad 6 godzin. A ze znieczuleniem się nie gra, nie żartuje. I dla tego uważam, że to nie jest "nic". Będę starał się nadal podróżować, być blisko ludzi, bo wierzę, że bliskość jest sposobem służenia. Ale więcej niż to, nie mogę powiedzieć. Zobaczymy.

Ojciec Święty zaprzeczył też, jakoby brał pod uwagę pielgrzymkę do Meksyku. Odniósł się natomiast do planów innych wizyt, w tym wyczekiwanej podróży na Ukrainę.

- Powiedziałem, że chciałbym pojechać na Ukrainę. Teraz zobaczymy, jak będę się czuł po powrocie do siebie. Chciałbym udać się do Kazachstanu, to spokojny wyjazd, bez większego przemieszczania się (...) Na razie nic się nie zmienia. Przed [wizytą w - przyp. KAI] Kongo, muszę pojechać do Sudanu Południowego, bowiem jest to podróż z arcybiskupem Canterbury i z biskupem Kościoła Szkocji. Następnie Kongo, ale to będzie w przyszłym roku, bo teraz jest pora deszczowa. Zobaczymy. Jestem pełen dobrej woli, ale zobaczymy, co "powie" moja noga.

Kontynuując odpowiedź na pytania o możliwość swojej rezygnacji, Ojciec Święty podkreślił, że jego posługa i powołanie są nieustannym poszukiwaniem woli Bożej. "Jezuita poszukuje. Nie zawsze mu się to udaje, ale stara się wypełniać wolę Pana. I papież jezuita też musi to zrobić. Kiedy Pan mówi, jeśli Pan mówi ci, żebyś kontynuował, to kontynuujesz. Jeśli Pan mówi ci, żebyś się usunął na bok, to się usuwasz" - mówił. Wyjaśnił też, że bezzasadne jest pytanie o to, czy czuje się bardziej papieżem, czy jezuitą, ponieważ - jak mówił - realizuje swoją posługę papieską ze swą jezuicką duchowością, podobnie, jak jego poprzednicy, którzy sprawowali ten urząd w zgodzie z bliską im duchowością.

"Czuję się jak sługa Pański z habitem jezuickim, bo nie ma czegoś takiego jak duchowość papieska. Każdy papież niesie swoją własną duchowość. Pomyślcie o świętym Janie Pawle II i jego pięknej duchowości maryjnej. Miał ją wcześniej i miał ją jako papież. Pomyślcie o tylu papieżach, którzy nieśli swoją duchowość. Papiestwo to nie duchowość, to praca, to funkcja, to służba. Czynię to z własną duchowością, z własnymi łaskami, z własną wiernością, z własnymi grzechami. Nie ma duchowości papieskiej, dlatego nie ma opozycji między duchowością jezuicką a papieską, bo ta ostatnia nie istnieje" - wyjaśnił.

Ojciec Święty podziękował też jednemu z obecnych na pokładzie samolotu watykanistów za wnikliwą analizę sygnałów, mogących zwiastować papieską rezygnację. "To jest kawał dobrej roboty dziennikarskiej. Dziennikarz, który na końcu wydaje opinię, ale widzi też sygnały, a nie tylko wypowiedzi. To podziemny język, który daje też wskazówki. Umiejętność odczytywania znaków lub przynajmniej podjęcie wysiłku, by je zinterpretować w taki czy inny sposób, to dobra robota, dziękuję bardzo" - powiedział papież.

 

źródło: ekai.pl

azr (KAI) / Watykan

 

 

 

 

Księża, którzy czytali ten artykuł, czytali również:

Jom Kipur – żydowski dzień postu i pokuty

25 września 2023  / Polska

W Izraelu wszystko zatrzymuje się na jedną dobę – lotnisko jest zamknięte, transport publiczny jest zawieszony, religijni Żydzi przez 25 godzin wstrzymują się od spożywania wody i jedzenia. W Jom Kipur wszyscy gromadzą się, aby stanąć przed Bogiem i zjednoczeni w modlitwie prosić o Jego przebaczenie. Dziś wieczorem rozpoczyna się Jom Kipur – Dzień Przebłagania – najbardziej uroczysty dzień roku. O duchowym i biblijnym znaczeniu tego święta mówi dla Centrum Heschela KUL dr Faydra Shapiro, specjalistka współczesnych relacji żydowsko-chrześcijańskich z Izraelskiego Centrum Stosunków Żydowsko-Chrześcijańskich w Galilei.

Czy kazanie i homilia to to samo?

22 września 2023  / Polska

Kiedy mówimy o "kazaniu" czy "homilii", możemy myśleć, że odnosimy się do tego samego zjawiska. Chociaż w potocznym języku terminy "kazanie" i "homilia" są często używane zamiennie, te dwa pojęcia mają różne znaczenia i odnoszą się do różnych aspektów duchowej komunikacji. W tym artykule przyjrzymy się, czym dokładnie są kazania i homilie, jakie są ich różnice oraz czym powinny się one charakteryzować.

Kard. Ryś: Jeśli poddamy się Duchowi Świętemu, to staniemy się innym Kościołem!

18 września 2023  / Polska

– Dzisiejsza liturgia otwiera przed nami dwa piękne lata i jeśli w tym czasie poddamy się Duchowi Świętemu, to nie tylko przeczytamy dokument końcowy Synodu naszej archidiecezji, tylko staniemy się, daj Boże, innym Kościołem! – mówił kard. Grzegorz Ryś. Dziś w południe Mszą święta pod przewodnictwem metropolity łódzkiego zainaugurowano mające trwać dwa lata synody parafialne, których celem jest przedyskutowanie i wprowadzenie ustaleń IV Synodu Archidiecezji Łódzkiej w lokalnych wspólnotach.

Uzyskaj dostęp do:

  • 5632 inspirujących propozycji kazań, rozważań,
  • 36 scenariuszy katechez,
  • 69 materiałów dotyczących zarządzania parafią,
  • 38 artykułów poświęconych posłudze spowiedniczej dostosowane do potrzeb spowiadających,
  • 326 najważniejszych wiadomości z życia Kościoła.
Uzyskaj dostęp

Kalendarz wydarzeń

Pełny widok kalendarza